Blog o tematyce sportowej. Piłka nożna, siatkówka i wiele więcej. Jednym słowem pod lupą kibica:)

środa, 20 czerwca 2012

Pierwszy mecz Polska Grecja

Pierwszy mecz Polska - Grecja. W domu przygotowania do meczu. Szalik jest, kubek jest, czapeczka z daszkiem też, o i Tik Taki też. Pierwszy gwizdek i się zaczęło. W pierwszej połowie miałem wrażenie, że oglądam inną reprezentację, a nie naszych kopaczy. Składne akcje, szybka wymiana piłki i w 17 minucie Lewandowski strzela bramkę. Szał radości. Wygrywamy!!! Jak śpiewa Liber "stadion oszalał" i dosłownie tak się działo. Wszystko szło w dobrym kierunku, bo czerwoną kartkę za drugą żółtą dostał Papastathopoulos. Gramy 11 przeciwko 10 wygrywamy więc czego chcieć więcej. Kolejne bramki, to tylko kwestia czasu.
A jednak nic bardziej mylnego. w drugiej połowie przyszło załamanie. Sześć minut po wznowieniu gry nieporozumienie w naszych szeregach wykorzystał Salpingidis i było 1:1. To jednak nie koniec przygód w tym meczu. Chwilę później Szczęsny fauluje Salpingidisa w polu karnym. Arbiter dyktuje rzut karny, a Szczęsnego wyrzuca z boiska. Do obrony karnego staje nierozgrzany rezerwowy bramkarz Tytoń. Staje oko w oko z Karagounisem i rzuca się w lewy róg bramki po strzale Greka. Szal radości, bo Tytoń broni karnego i ratuje nas przed kompromitacją. Do końca meczu wynik nie ulega zmianie. Mecz na inaugurację Euro 2012 kończy się remisem 1:1
Było tak blisko, żeby wygrać w pierwszym meczu i zdobyć  3 punkty a okazało się, że po fenomenalnej paradzie Tytonia powinniśmy być zadowoleni z remisu,bo przecież mogliśmy ten mecz przegrać 

środa, 6 czerwca 2012

Wielkie oczekiwanie

Jeszcze tylko 2 dni do wielkich emocji. Już nie mogę się doczekać. Podstawowe gadżety kibica są: kubek, czapka, szalik, trąbka i piwo w lodowce. Oby się tylko telewizor nie zepsuł. No ale jeszcze jest internet i transmisja on -line. Będę się śmiał jak w całym mieście zabraknie prądu w godzinę meczu Polski z Grecją. Mam nadzieję, że taki czarny scenariusz się nie sprawdzi 

wtorek, 5 czerwca 2012

Pierwsze kroki czyli uczę się blogować

Już w piątek zacznie się wielkie święto dla kibiców piłki nożnej. Wielką niewiadoma to: kto zdobędzie puchar? Kto zostanie mistrzem Europy? I jak daleko zajdą biało czerwoni. Jestem optymistą więc mam nadzieję, że nasi wyjdą z grupy. Jak mówi Smuda to jest cel kadry. A co będzie na boisku - czas pokaże.